Lwowskie klimaty

Klimat, to kwestia położenia geograficznego. W jednym kraju może być ciepły i bardziej tropikalny, a w innych może być dość umiarkowany, tak jak na przykład w Polsce. Podobny zresztą jest też u naszych wschodnich sąsiadów, czyli na Ukrainie, a tym samym, także we Lwowie. Klimat umiarkowany, oznacza dość łagodne zmiany pogodowe, kiedy jest lato, to potem przemienia się ono w jesień, czyli zimniej robi się stopniowo, a przynajmniej powinno. Podobnie rzecz się ma także wiosną, zanim nastąpi lato, także ociepla się stopniowo. Ale przejdźmy do rzeczy, klimat, to nie tylko to co ważne jest w pogodzie, ale także inne, w dodatku sympatyczne kwestie określa ta nazwa.

Klimat, to ogół zachowań, wpływ pozytywny, albo negatywny na społeczność, która w danym miejscu żyje, a także wpływ na przyjeżdżających tam turystów. O Polsce i polakach, mówi się że są bardzo gościnni, ale klimaty u nas bywają różne, bo czasem mimo to jesteśmy jeszcze bardzo słowiańscy, stanowczy, a czasem nawet przekorni.

Jak jest we Lwowie?

We Lwowie, jak głosiła kiedyś stara piosenka, ludzie są bardzo życzliwi i przyjaźnie nastawieni. Tam także, ludzie zachowują się dość gościnnie, a także kierują się zasadą, że jak:”gość w dom, to Bóg w dom”. Dodatkowo pewne fakty historyczne spowodowały, większą sympatię do Polaków, niż do innych narodowości. To nie tylko kwestia bliskiego sąsiedztwa, obu naszych narodów, ale także wspólna spuścizna kulturowa, gdyż kiedyś Lwów, był częścią Królestwa Polskiego, czyli zarządzany wraz Polską przez jednego i tego samego władcę. We Lwowie przyszło na świat, wielu z późniejszych Polskich szlachciców, a także tam pracowali i żyli przez większość swojego życia, osoby z bardziej na zachód położonych regionów.

Do dnia dzisiejszego, wiele rodzin darować sobie nie może, konieczności wyprowadzki, z tego wspaniałego miasta, które posiada wiele zabytków, stworzonych polskimi rękoma. Wybierając się na wycieczki do Lwowa z lublina można w spokoju odnaleźć, także nasze tradycje, a także napotkać się z dużą życzliwością, zwykłych ludzi, podobnych do naszych dziadków.